MY, suwerenny naród Ekwadoru (...) postanawiamy stworzyć (…) nową formę współistnienia
obywatelskiego, w różnorodności i harmonii z naturą, w celu osiągnięcia dobrego
życia, sumak kawsay…” (Konstyttucja
Ekwadoru)
26 listopada 2006 roku w
Ekwadorze odbyła się II tura wyborów prezydenckich z której zwycięsko wyszedł
były minister finansów, kandydat lewicowej formacji Alianza PAIS, Rafael Correa
Delgado. Pokonał on magnata bananowego Alvaro Noboę uzyskując blisko 57% głosów
i w styczniu 2007 roku został zaprzysiężony na prezydenta. Tym samym w
Ekwadorze, podobnie jak w całym regionie, rozpoczęła się nie epoka zmian, ale podkreślana
w wielu wywiadach i wystąpieniach publicznych, a także opracowaniach i opiniach,
zmiana epoki.
Zerwanie z postkolonialnym
dziedzictwem kraju poprzez m.in. stworzenie nowej konstytucji było jednym z
najważniejszych postulatów Rafaela Correi Delgado, który już w przemówieniu
inaugurującym kadencję powiedział: ”Historyczny moment [w jakim znajduje się] ojczyzna i
cały kontynent wymaga nowej Konstytucji, która przygotuje kraj na XXI wiek”.
Żeby ostatecznie zakończyła się „długa
i smutna noc neoliberalizmu”, rząd Ekwadoru musiał zwołać Zgromadzenie
Konstytucyjne (w przeprowadzonym w kwietniu 2007 roku referendum, 82% obywateli
kraju opowiedziało się za jego powołaniem). W wyborach do Konstytuanty
przeprowadzonych 30 września 2007 roku, ruch Alianza PAIS obsadził 80 na 130
miejsc. Warto także zauważyć za Franklinem Ramirezem (profesorem wizytującym w
ekwadorskim oddziale FLACSO), że po raz pierwszy w ostatnich trzech dekadach
rozkład oddanych głosów nie odzwierciedlał historycznego podziału regionalnego
kraju na Guayaquil (Wybrzeże) i Quito (region górski, tzw. Sierra), a ruch
polityczny prezydenta tryumfował niemal w całym kraju. „Madre de todas las
batallas” - najważniejsza z bitew, została
wygrana.
Projekt nowej konstytucji część mieszkańców
Ekwadoru identyfikowana z prawicą, przyjęła z niepokojem. Dokument określano
m.in. jako komunistyczny, destrukcyjny dla instytucji małżeństwa (legalizuje związki
partnerskie, również między osobami tej samej płci), potwierdzający dyktaturę
większości czy nawet despotyzm prezydenta. Pomimo krytycznych głosów, w 2008
roku przy poparciu ponad 60% społeczeństwa, nowa konstytucja weszła w życie
(jest to już trzecia Ustawa Zasadnicza uchwalona w tym kraju w ciągu ostatnich
30 lat). Zastąpiła ona tym samym tę obowiązującą w Ekwadorze od 1998 roku.
Już w preambule tego
najważniejszego aktu prawnego, której fragment cytuję na wstępie, znalazło się sformułowanie
el buen vivir, który można
przetłumaczyć jako „dobre życie” (tłumaczone na język angielski jako living well lub good living). To pojęcie jest tłumaczeniem terminu sumak kawsay, pochodzącego z języka i
tradycji keczua oznaczającego życie w pełni, słodkie i harmonijne. Luis Macas, były przewodniczący
CONAIE definiuje buen vivir jako
przestrzeń, w której panuje wzajemność, współistnienie z naturą, odpowiedzialność
społeczna oraz zgoda. Z kolei dla Humberto Cholango, obecnego przewodniczącego
CONAIE, buen vivir to nowy sposób
życia, która może być alternatywą dla zachodniego modelu. Ekonomista i profesor
Uniwersytetu Katolickiego w Quito Pablo Davalos pisze, że wyrażenie to oznacza
sposób bycia i funkcjonowania w świecie oraz relacje człowieka ze światem.
Indianie, od wieków zamieszkujący teren Abya Yala, proponują swoją tradycyjną, przekazywaną
z pokolenia na pokolenie (jednak nową w dyskursie politycznym) koncepcję życia,
aby pokazać i zrozumieć relacje człowieka z naturą, historią, społeczeństwem. Konstytucja ekwadorska proponuje sumak
kawsay, jako cel życia w społeczeństwie i przedstawia go jako
współistnienie obywatelskie w różnorodności i harmonii z naturą. Ta złożona,
całościowa koncepcja jest fundamentem, a jednocześnie zbiorem wielu elementów
składających się na życie polityczne.
Punktem wyjścia dla autorów konstytucji, było
przekonanie, że teorie rozwoju i wzrostu gospodarczego przeżywają kryzys i w
zasadzie nie sprawdziły się, a współczesny świat nie potrzebuje alternatyw
rozwojowych, ale alternatyw dla rozwoju, a więc od teraz relacje między
Państwem, rynkiem, społeczeństwem i naturą powinny opierać się właśnie na buen vivir.
W kosmogonii andyjskiej nie
istnieje koncepcja rozwoju, rozumianego jako wzrost gospodarczy. Wyjaśnia to
cytowana wyżej Anna Maria Larrea Maldonado, pełniąca funkcję Podsekretarz
Generalnej ds. Planowania na rzecz Buen
Vivir i do opisu tego zjawiska używa kategorii „my”: nie znamy przyszłości,
a jedynie przeszłość, która nas kształtuje, nasi przodkowie są z nami i
towarzyszą nam w wędrówce przez życie, stąd tak ważne w myśli Indian jest
myślenie kolektywne. Żyjmy w danej społeczności, jesteśmy jej częścią, ale ona
jest również częścią nas. Żyjemy także we wszechświecie, który był, jest i
będzie, dlatego też krzywdzenie natury jest wyrządzaniem krzywdy samemu sobie.
Każde zachowanie, każda działalność ma swoje konsekwencje dla (wszech) świata.
Osiągnąć buen vivir, sumak kawsay oznacza
osiągnąć całkowitą harmonię ze społecznością i kosmosem. To sumak kawsay, a nie gromadzenie dóbr czy
dążenie do coraz większej władzy jest celem aktywności ekonomicznej andyjskich
społeczności. Żyć pełnią życia (a więc buen
vivir) nie oznacza żyć lepiej (lub gorzej) od innych, nie jest także
ciągłym dążeniem do poprawiania swojego życia i ulepszenia go. Buen vivir to po prostu dobre życie, w zgodzie i harmonii z innymi
i z naturą.
Cytowany już wyżej David Cortez przytacza również inne, mniej entuzjastyczne opinie na
temat założeń buen vivir, który przez
niektórych postrzegany był (i jest) jako odrzucenie zasada życia
„cywilizowanego” czy nawet „rezygnację z postępu”. Pojawiają się także głosy,
że buen vivir to nic ponad utopijne,
romantyczne idee i że w rzeczywistości nie jest to nic innego jak typowy
latynoamerykański populizm.
Jakkolwiek by nie było to fakt,
że autorzy konstytucji po raz pierwszy w historii ustawodawstwa w Ekwadorze
odwołali się do andyjskiej wizji świata ma w wymiarze symbolicznym, jak
twierdzi José María Tortosa, socjolog hiszpański, niebagatelne znaczenie. Oto
ci, którzy przez wieki byli marginalizowani przez konkwistadorów i ich
potomków, teraz mają swój wkład w rozwiązywanie problemów współczesnego świata,
to ich słowa i ich podejście do życia mogą pomóc nam pójść „dalej niż rozwój”.
Konstytucja
uchwalona w 2008 roku zawiera wiele wskazówek i odniesień do koncepcji „dobrego
życia”. W Części I (rozdział I, art. 3) zapisano podstawowe obowiązki państwa,
do których należy m.in.: „Planowanie rozwoju krajowego, wyeliminowanie ubóstwa, promowanie zrównoważonego
rozwoju i sprawiedliwego podziału zasobów i bogactw, w celu dostępu do dobrego życia”. Rozdział
II tejże części zatytułowano „Prawa dobrego życia”, do których należą m.in.:
prawo dostępu do wody i jedzenia, prawo do życia w zdrowym środowisku, dostęp
do informacji, technologii, kultury, nauki, edukacji oraz zdrowia, prawo do
pracy i mieszkania (łącznie 24 artykuły). Dokładny opis tego czym jest i w jaki
sposób będzie wprowadzana w życie zasada buen
vivir, znajduje się w odrębnym rozdziale konstytucji Ekwadoru, tzn. w
Części VII, zatytułowanej „Régimen del Buen Vivir” (Rządy Dobrego Życia) podzielonej na 75 artykułów.
Wprowadzaniu w życie zapisów Konstytucji,
pomóc ma Narodowy Plan Rozwoju na rzecz Dobrego Życia 2009-2013, który jest narzędziem, pozwalającym osiągnąć dobre życie wszystkim mieszkańcom
Ekwadoru, zawiera nowe wyzwania jakie stoją przed Rewolucją Obywatelską,
zapisano je w 12 Celach Narodowych i są to:
1. Wspieranie równości, jedności oraz
integracji społecznej i terytorialnej, przy jednoczesnym zachowaniu
różnorodności (ma temu służyć m.in. zakrojona
na szeroką skalę polityka „włączania” (inclusión)
przeciwstawiona dotychczasowej polityce wykluczania (exclusión )
2. Poprawa zdolności i potencjału obywateli
(poprzez m.in. poprawienie jakości edukacji, wspieranie badań naukowych,
ułatwienie dostępu do informacji i nowych technologii).
3. Poprawa jakości życia
społeczeństwa. Temu służyć ma m.in. dostęp do bezpłatnej służby
zdrowia, promocja zdrowego trybu życia jak i zagwarantowanie prawa do miejsca
zamieszkania.
4. Zagwarantowanie
praw natury i promowanie zdrowego i zrównoważonego środowiska (konstytucja
ekwadorska jako pierwsza uznała przyrodę/ naturę za podmiot prawa.
5. Zagwarantowanie suwerenności/autonomii i pokoju oraz
promowanie strategicznego umiejscowienia w świecie oraz integracja latynoamerykańska.
Dotychczas suwerenność kraju rozumiano przede wszystkim jako suwerenność
terytorialną oraz niezawisłość sądowniczą. Konstytucja rozszerza pojęcie suwerenności
o niezależność żywnościową, energetyczną, ekonomiczną i kulturową. Aby zagwarantować
autonomię kraju we wszystkich wymienionych aspektach, rząd będzie m.in. bronił
spójności terytorialnej państwa, wspierał pokojowe współistnienie osób, dbał o dialog
polityczny oraz wzmacniał integrację regionalną
6. Zapewnienie stałej, sprawiedliwej i godnej pracy.
7. Budowanie i wzmacnianie przestrzeni
publicznych, międzykulturowych i wspólnotowych (temu celowi ma służyć m.in.
poprawa oferty kulturowej, wolny do niej dostęp, a także zwiększenie
bezpieczeństwa w miejscach publicznych).
8. Umacnianie tożsamości narodowej,
innych tożsamości, wielonarodowość oraz międzykulturowości. Cel ten można osiągnąć
dzięki przezwyciężeniu nierówności społecznych i kulturowych gwarantując
wszystkim swobodny dostęp do dóbr i wytworów kultury, poprzez wspieranie i
promocję wydarzeń i aktywności poszczególnych grup oraz społeczności
zamieszkujących Ekwador .
9. Zagwarantowanie sprawiedliwości i
przestrzegania prawa (m.in. poprzez usprawnienie systemu niezależnego
sądownictwa oraz propagowanie wiedzy
prawniczej wśród społeczeństwa).
10. Zapewnienie
dostępu do życia publicznego i polityki
11. Stworzenie socjalnego, solidarnego i zrównoważonego systemu gospodarczego.
12. Zbudowanie demokratycznego
państwa na rzecz dobrego życia.
Witam. Przeczytałem informację z przyjemnością, a przede wszystkim z ciekawością. Niewiele słyszy się w mediach na temat polityki Ekwadoru.
OdpowiedzUsuń