sobota, 16 lipca 2011

Quito - dzień trzeci (16 lipca 2011)

Słońce!!!
Obudziłam się bez bólu głowy i w końcu zobaczyłam góry z okna :)

Na śniadanie:kakao,grzanki i tortilla z pieczarkami, do tego batido de frutilla czyli innymi słowy koktajl truskawkowy i muzyka z głośnika po hiszpańsku.

Czuję,że to będzie dobry dzień :)

A dla zainteresowanych wirtualna wycieczka przez miasto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz