poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Światowy Dzień Książki

Światowy Dzień Książki to dobra okazja, żeby zobaczyć jakie teksty z Ekwadoru ukazały się w przekładzie na język polski.

Zgodnie z katalogiem Biblioteki Narodowej na polski przełożono jedynie trzy (!) powieści ekwadorskie i jeden tom wierszy (nie licząc pojedynczych przekładów ukazujących się w czasopismach).

W 1950 roku Tadeusz Jakubowicz przetłumaczył "Huasipungo: (dławiące dzierżawy)". Powieść Jorge Icazy z 1934 roku, zaliczaną do nurtu indygenistycznego, wydano w Ludowej Spółdzielni Wydawniczej.

Dwadzieścia pięć lat później (25 lat później!) w języku polskim ukazało się "Porwanie generała" Demetrio Aguilera-Malty, w przekładzie Hanny Igalson. Wydawnictwo Literackie wydało tę powieść w słynnej serii "Proza Iberoamerykańska".

Demetrio Aguiler Malta jest także autorem przełożonej przez Elżbietę Komarnicką na język polski powieści "Don Goyo" (wydał ją PIW w 1983  roku). Zdaniem niektórych, można znaleźć  w tej powieści elementy realizmu magicznego, a są też opracowania,  w których Ekwadorczyk nazywany jest prekursorem tegoż.

Swoją drogą coraz częściej czytam o kolejnych prekursorach realizmu magicznego, może zatem warto się temu przyjrzeć i nie mówić w jego kontekście jedynie o Marquezie... Ale to temat na inny wpis.

Jeśli chodzi o poezję ekwadorską, to w 1976 roku Wydawnictwo Literackie wydało "Wiersze wybrane" Jorge Carrera Andrade, w przekładzie Marka Baterowicza.

BN nie uwzględnia wydanego w 2011 zbioru opowiadań Ostatnie dzieci bolera, o których już pisałam.

I tyle.

A przecież tradycje wydawnicze w Ekwadorze sięgają XVIII wieku, kiedy to pierwsze maszyny drukarskie przywieźli do Ekwadoru jezuici (w Ambato jest nawet pomnik ku czci drukarni). Pierwsza powieść ekwadorska (feministyczna!) została wydana w latach 40. XIX wieku i była to "La Emancipada" Miguela Riofrio. Od tego czasu literatura ekwadorska rozwija się, zmienia, pojawiają się nowi autorzy i autorki, uznawani na świecie, nagradzani i oklaskiwani (pisałam o tym kilka razy np. tutaj, tutaj  i tutaj).

Czekam zatem na odważnych, którzy tę nową literaturę ekwadorską wezmą na warsztat i przetłumaczą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz