Nad Quito wznosi się tzw. Panecillo (z hiszp. „chlebek”, Hiszpanie nazwali tak wzniesienie nad Quito,najprawdopodobniej miejsce oddawania czci słońcu w czasach przed konkwistą), naturalny punkt widokowy, na którym w 1976 roku stanęła monumentalna (40 metrów) Najświętsza Panienka z Quito lub jak kto woli Matka Boska Skrzydlata (na szczęście nie ma ona nic wspólnego z pomnikiem Jezusa Chrystusa w Świebodzinie).
Pomyślana jako replika słynnej rzeźby Bernardo de Legardy (30 centymetrową figurkę można podziwiać w kościele San Francisco) jest zarazem wieżę widokową, z której widok na nocne Quito zapiera dech w piersi.
Ciągle przypominam, że Quito leży na 2800 m n.p.m. w związku z czym nocą jest naprawdę chłodno, a nic tak nie rozgrzewa jak canelazo – gorący napój, którego głównym składnikiem jest naranjilla (po polsku naranjilla owocująca) z dodatkiem ziół, paneli i przypraw. Smakuje jak grzane wino, z tą przewagą, że nie zawiera alkoholu. Pyszne!
Salud! Na zdrowie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz